Wynika to z faktu, że w świecie energetycznym każdy ma inne energie i te działania się nie kumulują tylko znoszą.
Zakaz wszelkich działań wspierających bioenergoterapeutycznych, poza duchowymi.
Ludzie czasem mówią, że uzdrawiają duchowo, a tymczasem pozwalają ludziom zaledwie uruchomić własne samouzdrawianie. Niekoniecznie są wykwalifikowanymi uzdrowicielami duchowymi. Opisują czasami aurę, chociaż tak naprawdę mało który ją widzi, a aura jest najniższą cząstką świata energetycznego, a nie duchowego. Wszystko co ewentualnie robią dotyczy energetycznej przestrzeni i to jeszcze w zawężonym fragmencie dotyczącym ciała fizycznego i pewnego zakresu psychiki.
Nie pozwól każdemu grzebać w swojej energetyce, bo zrobisz sobie energetyczny śmietnik.
Trzeba utrzymać uzdrawianie.
Utrzymanie działania wymaga takiej samej dbałości jak w przypadku leczenia szpitalnego i tu i tam obowiązują konkretne rygory. By utrzymać procesy uzdrowieńcze we wszystkich powłokach, człowiek nie może zakłócać swojej równowagi energetycznej i duchowej. W tym okresie musi dbać o wewnętrzny spokój i utrzymanie jak najlepszych relacji z ludźmi. Nie wolno się denerwować, ani nikomu życzyć źle. Każda błędna myśl, każde złe słowo, czy akt agresji, każda forma niewłaściwej postawy wobec ludzi, świata i Boga niszczy część uzdrawiającej energii, którą Siły Duchowe starają się w chorym utrzymać. Twoje niewłaściwe zachowanie może cofnąć działanie w kilka tygodni, a właściwe zachowanie i życie przyszłością tylko je wzmocni.
Nie stosować żadnych ezoterycznych działań typu misy tybetańskie, mandale, wspólne medytacje itd.
Czas po uzdrawianiu powinien być dla Ciebie osobistą podróżą do Boga, czasem na uspokojenie się i odnalezienie się w rodzinie, na odnowienie kontaktów ze światem duchowym, czasem powrotu do normalności.
Droga do zdrowia to praca nie mniej ważna niż jakakolwiek inna. Poświęciwszy na nią jakieś 30-60 minut dziennie, stopniowo zaczniecie rozumieć, że zdrowia nie da się kupić, tylko trzeba na nie zapracować! Jednak rezultaty takiej pracy są warte włożonego w nie wysiłku i pozwolą Wam żyć w pełnym zdrowiu, a także nie stanowić na starość ciężaru dla dzieci.
Działanie uzdrowiciela powoduje, że cała energetyczna przestrzeń osoby jest czysta, a ciało podlega nowemu programowi naprawczemu.
Poniższe proste czynności sprawiają, że człowiek zmienia swoje życie i lepiej funkcjonuje na co dzień:
- Rozświetlanie komórek.
Zrób to wieczorem, żeby oczyścić się ze złych energii, które do Ciebie wpłynęły w ciągu dnia, ale i zrób to rano , gdyż gdy Ty spisz energetyka wciąż jest aktywna, ale siły Ci wrogie wcale nie śpią. Wszystko co energetyczne non stop wnika, gromadzi się i jest. Najlepszy moment do tego jest wtedy, gdy już czujesz, ze zasypiasz i gdy nie jesteś jeszcze całkowicie obudzony, wtedy umysł i psychika usypia, a włącza się świadomość. Wtedy wyciągnij ręce i wyobraź sobie, że całą Twoją istotę pochłania światełko, rozświetliło się i masz wszystko wyczyszczone.. Nie tylko się oczyścisz, ale wzmacniasz całe swoje DNA.
- Dbanie o sprężystość komórek czyli gimnastyka.
Ważna sprawą jest wymóg utrzymania sprężystości w komórkach, co uzyskujemy podczas prostej gimnastyki, kiedy to pozwalamy ciału podpowiadać, jak mamy rozciągać stawy i mięśnie, dosłownie: jak się wyginać. Ja to nazywam gimnastyka „wyginam śmiało ciało nie chodzi tu o stosowanie znanych zestawów ćwiczeń , typu Pilates, aorobik , yoga itd. Tylko wsłuchanie się w potrzeby swego ciała. Rozciągając ręce, czy tułów poczujemy w którym miejscu są napięcia. Pozwoli to nam , na rozciągnięcie tych miejsc i wprowadzenie tam światła, które umożliwi swobodny przepływ energii przez komórki. Jeśli spędzisz 15-20 minut przynajmniej raz dziennie ( a najlepiej dwa razy), dzięki takim ćwiczeniom sam (-a) znacznie poprawisz stan swojego zdrowia
- Rozpromieniowywanie całej istoty.
Człowiek to nie tylko ciało fizyczne, ale jeszcze ciało energetyczne, egzystencjalne, duchowe, ponad duchowe oraz struktura przestrzeni , czyli wszystko co nas otacza ludzie którzy są z nami mąż czy żona, sąsiad , kolega wszystkie energie na nas wpływają a nasza na nich. My jesteśmy tu i we wszystkimi, dlatego całą przestrzeń trzeba rozporomieniowywać.
Pracuj nad tym, czyli kochanie, tworzenie, to wszystko co Cię porywa utrzymuj jak najdłużej.
Wszystko co zjadasz wchodzi w Ciebie. To co jesz o było napromieniowane energiami innych ludzi , zwierzęta cierpiały, rośliny dotykali różni ludzie. Kasujesz wszystko co było energetycznie paskudne , a nawet stan fizyczny tego pożywienia jest poprawiony.
Twoje życie to nie tylko Twój dom, ale wszystko co Cię otacza, jesteś bardzo rozległy w przestrzeni.
Odizoluj się od źródeł niszczących twoje wibracje nawet wtedy gdyby to było wbrew przyzwyczajeniom twojej psychiki. Np. jak to ja mam cukrzycę, to nie jem tortów trzeba się odzwyczaić. Jeśli psychika chce wciąż cierpieć i jeść spleśniały chleb to ok, ale dopiero po twojej śmierci.
Przytoczę słowa dominikanina Wojciecha Jędrzejewskiego "Słowa, słowa, słowa… Wiele pustych słów unosi się wokół nas jak plewy na wietrze. Wypowiadane bezmyślnie, nic nie mówiące, niezdolne, aby cokolwiek zmienić. Słowa bez dobrej intencji, bez pokrycia, lub bez sensu – nieświadome własnego znaczenia. Niektóre z nich piękne, lecz bez siły, muskają nas jak barwne motyle, które jutro zakończą swój żywot. Bywają też słowa niewypowiedziane, zatrzymane w otchłani rozgoryczenia, gniewu, obojętności.”
Na człowieka działają różne idee, propozycje, zamysły sprzeczne z prawem i naszym zdrowiem, działają też chorzy energetycznie ludzie i różne inne rzeczy.
Trzeba wiedzieć co ci służy, a co nie. Zrezygnować z tego co Ci nie służy, zerwać niekorzystne znajomości jak tylko się uda, zrezygnować z pracy w której Cię poniżają i tak dalej. Jeśli nie możesz zrezygnować z tej pracy to trzeba zastosować techniki, które Cię wzmocnią na tyle ,żebyś mógł spokojnie pracować.
Łącz się z sytuacjami i wibracjami, których potrzebuję twoje serce, które Cię radują ,dobudowują lub są powinnością prawdziwego człowieka.
Przestań zwracać uwagę na zachcianki psychiki i hipokryzję umysłu, bo to małe dzieci, bo to tylko narzędzia, które tobie mają służyć. Nie pozwól, aby one rządziły Twoim życiem.
Tak naprawdę jak tak na siebie patrzymy, to jest przede wszystkim umysł i psychika, ale jak się obudzimy w świadomości to widzimy tylko same przyjemności i aż nie będzie chciało nam się wierzyć, że w życiu może być tak dobrze.
Rozwój osobisty i duchowy.
Byłeś załamany, nic Ci nie wychodziło, wszystko stanowiło dla Ciebie problem, ale po działaniu masz otwartą drogę, żeby zmienić siebie, być mocniejszym i realizować swoje cele.
Co możesz zrobić:
Nie słuchaj tego co do Ciebie mówią różni podpowiadacze.
Człowiek musi odczuwać stan jedności z ludźmi i ze światem, bo inaczej zwariuje. To jest ważne, bo jak jesteśmy odcięci nie odzyskujemy DNA, a nasze DNA wyrodnieje. Świat Ci się nie podoba, ludzie Ci się nie podobają jesteś odcięty sam z siebie. Nic do ciebie nie dociera, najpierw pojawia się apatia, potem stres, a następnie depresja.
Podróżuj sobie chociażby internetowo, bo będziesz się łączyć z fajnymi miejscami energetycznie, popatrz na innych ludzi jak się bawią, też coś DNA poczerpiesz od nich, ale to nie może się stać Twoją ucieczką od świata.
Kochaj, kochaj, a utrzymasz DNA w twórczej kondycji, będziesz wszystko wzmacniać, a ta energia wróci do ciebie i Ciebie wzmocni.
Potem wszystko będzie zależeć już tylko od Ciebie, Twojego wyboru, jaką drogą życiową chcesz kroczyć: odzyskać zdrowie czy przegapić wśród dolegliwości życie, trwoniąc czas i pieniądze w poszukiwaniu dobrych lekarzy, bez jakichkolwiek gwarancji wyleczenia. Wystarczy przebudować swą świadomość, zacząć powoli przechodzić na drogę zdrowia zgodną z Naturą, a uzyskasz drugą młodość.